Marketing sensoryczny, czyli jak klient odbiera Twój produkt

Tradycyjne strategie marketingowe skupiają się w przeważającym stopniu wyłącznie na zmysłach wzroku i słuchu. W przestrzeni reklamowej dominują materiały wizualne, audio lub audiowizualne. Ale mamy przecież 5 zmysłów, więc… gdzie podziały się pozostałe trzy?

Jeśli tak jak my widzisz tę lukę i zastanawiasz się, jak możesz ją wykorzystać, by uzyskać przewagę konkurencyjną – zapraszamy do lektury tego artykułu! Dowiesz się, czym tak właściwie jest marketing sensoryczny i dlaczego warto poświęcić czas na jego wdrożenie do swoich działań.

Marketing sensoryczny – to musisz wiedzieć!

Marketing sensoryczny zakłada zaangażowanie wszystkich zmysłów w doświadczanie marki czy produktu. Celem jest, aby odbiorcy skojarzyli markę z dźwiękiem, odczuciem, smakiem, zapachem lub wyglądem.

Zmysły pomagają nam w pełni odbierać otaczający nas świat i są bodźcami, wywołującymi konkretne emocje. A jako klient, doświadczony przedsiębiorca, marketer czy sprzedawca, doskonale wiesz, że to właśnie pod wpływem emocji podejmujemy większość decyzji. To one ostatecznie powodują, że postanawiamy kupić konkretny produkt danej marki.

Czy zdarzyło Ci się kiedyś wejść do danego miejsca przede wszystkim dlatego, że przyciągnął Cię jego klimat? Właśnie o takie budowanie „klimatu” i unikalnej atmosfery wokół Twojej marki czy produktu chodzi.

Dlatego to, w jaki sposób poczuje się klient w pierwszych sekundach styku z Twoją firmą, ma kolosalne znaczenie.

Powody, dla których warto zainteresować się marketingiem zmysłów!

A teraz wyobraź sobie, że jesteś w sklepie, w którym nie ma muzyki. Panuje cisza. Coś nie gra, prawda? Jesteśmy tak przyzwyczajeni do pewnych zabiegów, że ich brak wprawia nas w zakłopotanie lub wręcz wywołuje dyskomfort.

Relacja między zmysłami, emocjami a ostatecznie podejmowaną akcją jest tak potężna, że może wywrzeć długoterminowy wpływ na percepcję Twojego produktu.

Marketing sensoryczny kreuje zupełnie nową przestrzeń do zagospodarowania, która zwiększa szansę dotarcia do klienta. A ludzie z natury bardziej angażują się w rzeczy przemawiające do wielu zmysłów.

Wiele badań potwierdza bowiem, że klienci są skłonni spędzić więcej czasu i wydać więcej pieniędzy w sklepie przy odpowiednich zapachach, dźwiękach i widokach.

Marketing sensoryczny to więc sposób na dopieszczenie doświadczenia odbiorców. Wykreowanie kompleksowej i spójnej ingerencji w uczucia oraz odbiór marki przez klientów.

Zaangażowanie zmysłów do tworzenia bardziej wciągających i eksperymentalnych kampanii czy punktów styku konsumentów z marką ma sens, ponieważ:

  • buduje emocjonalną więź między klientem a marką,
  • może zintensyfikować i spotęgować pozytywne emocje, jakie ludzie odczuwają, gdy myślą o Twojej marce,
  • wyróżnia Twój produkt na tle konkurencji,
  • skutecznie zwraca uwagę konsumenta, która jest obecnie jednym z najcenniejszych zasobów,
  • tworzy niezapomniane doświadczenie zakupowe
  • może zwiększać satysfakcję i wpływać na zachowania konsumenta, ale również Twoich pracowników,
  • wzmacnia wizerunek Twojej firmy,
  • a w efekcie powyższych czynników – prowadzi do wzrostu wyników sprzedaży.

Czy boimy się marketingu sensorycznego?

Wydawać by się mogło, że to nic odkrywczego. W końcu na każdym kroku słyszy się, że dobre doświadczenie klienta to podstawa w biznesie.

Niby banalna koncepcja obecna już od wielu lat badań, a jednak wciąż niewykorzystana i niezagospodarowana. W czym zatem tkwi problem?

Zastosowanie marketingu sensorycznego w praktyce nie zawsze jest takie proste. Wymaga poświęcenia czasu i dobrego rozpracowania koncepcji oraz dopasowania pomysłu do rodzaju produktu, usługi czy możliwości kanału.

Marketing zmysłów działa i ma sens, ale tylko wtedy, kiedy jest powiązany z dobrze opracowaną i osadzoną strategią. Dlatego w pierwszej kolejności zadbaj o ten poziom swojego biznesu.

Nie bez znaczenia dla rosnącej popularności marketingi sensorycznego jest też postęp technologiczny, dzięki któremu ta idea staje się coraz bardziej dostępna. Jednak kiedy nie możemy pozwolić sobie na supernowoczesne, zwykle bardzo drogie rozwiązania, wykorzystajmy to, co mamy – naszą głowę, wyobraźnię i kreatywność.

Jeśli jesteś ciekawy, w jaki nieszablonowy sposób możemy pomóc Ci stać się marką, która wykracza daleko poza sam dźwięk i wzrok, by nawiązać kontakt z konsumentami i tworzy wciągające doświadczenia, napisz do nas na: anna.korol@brandlive.co.uk !